Kolejna Tilda skończona... jeszcze druga i piesek, i trzeba będzie kombinować co teraz :D
Może pracy poszukać? :P
Tak ciężko się zmobilizować, jak człowieka coś tak mocno zaczęło kręcić, ehśś
Ale jak mus to mus :D, oby nie czekoladowy...
Tak więc, przedstawiam Tildusię nr 4 :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz