Ehśśś, zaniedbałem tego bloga, oj zaniedbałam... Nie dobrze.
Chciałam napisać, że u mnie na polu robótkowym posucha, ale zapomniałam, że powstała moja bluzka... muszę ją tylko obfocić - jak tylko to zrobię, wrzucę i pokarzę :)
Nadal w trakcie robienia jest sukienka... została mi do dokończenia część - niech ją nazwę - spódniczkowa, ale jakoś nie mogę się zmobilizować, żeby znowu usiąść i wziąć się za jej kończenie.
Oczywiście zaglądam na moje ulubione blogi :) ślad nie zawsze zostawiam, ale staram się być na bieżąco.
A póki co korzystam z pięknej pogody, spaceruję, rowerkuję trochę, jeszcze na odkurzenie czekają rolki :D.
Pozdrawiam miło :)
Mam tak samo - siedzę i czytam i nie chce mi się spódnicy szydełkowej skończyć, a kompa odpalam raz na ruski rok i przychodzi mi sam spam.
OdpowiedzUsuńChyba wszystkich ta wiosna rozanieliła, mnie też!
OdpowiedzUsuń